Tytuł oryginału: -
Wydawnictwo: Ya!
Ilość stron: 202
Seria: -
Tom: -
Piętnastoletnia Sara nie ma łatwego życia. Poszła do liceum, do
którego nie chciała, gdzie wszyscy różnią się od niej i się z niej wyśmiewają.
Nie wygląda też, jak one. Ma nadwagę, jest bardzo wysoka i
nie jest tak bogata.
A przede wszystkim zmaga się z problemem.
Zmaga się z problem nie swoim a matki.
Ewa, czyli owa matka Sary, jest cenioną dziennikarką. Szczupła, ładna,
kontaktowa. Jednak jest alkoholiczką.
Sarę dotykają najgorsze sprawy: przemoc i obraza ze strony
rodzicielki, nieakceptacja rówieśników i pieniądze przepijane przez Ewę.
Pewnego dnia w jej życiu pojawia się Józek, dzięki któremu Sara
poznaje dobroć i… Miłość.
Cała powieść bez przerwy daje nam złudne nadzieje. Gdy Ewa odstawia
alkohol i wraz z córką spędza mile czas, żartując, rozmawiając… Już za chwilę
znów staje się agresywną alkoholiczką. Niektóre sytuacje były dla mnie tak
wstrząsające, że przyłapałam się na tym, że przerywałam książkę i się gdzieś
zapatrzyłam… Mocna historia, która pokazuje nam bolesną prawdę, bo przecież… To
się na tym świecie dzieje naprawdę.
Można odnaleźć pewne wady, jak np. to, że bohaterowie nie byli
wyrysowani w jakiś przegenialny sposób, a język był dość prosty, jednak siedząc
i wgłębiając się w powieść wydaje się to nie mieć znaczenia. Zwracamy uwagę
tylko na fabułę, która boleśnie wbija kołek w serce.
Nie wzruszyłam się na niej, aby płakać w poduszkę, ale raz po raz
miałam łzy w oczach. Rzeczywistość dla Sary była okrutna, jednak dziewczyna
walczyła. Trzymała się, za co naprawdę ją podziwiam. Jak i również za – nie będę
spojlerować – sytuację u pielęgniarki. Jeśli czytaliście tę książkę to
napiszcie, czy wy również byliście przez chwilę zszokowani tym wydarzeniem.
Książka zapadła mi w pamięć, ale nie super-realistycznymi bohaterami,
fantastyczną fabułą, ani wyszukanym językiem, ale sytuacjami. Przykrymi,
wzruszającymi, dającym nam odnieść wrażenie, że nie ma nadziei, że jest, a
potem znów znika.
Daje jej
8/10
Za:
- wzruszającą historię
- poruszenie dość trudnego tematu
- że zapadła w pamięć
- lekki język
- niewyszukanych charakterów postaci
- i kilka innych błędów, które na tle wydarzeń nie rzucały się w oczy
Sama nie wiem do końca, czy chcę sięgnąć po tę książkę. Podejrzewam, że jeśli ujrzę ją w bibliotece, to dam jej szansę. :)
OdpowiedzUsuńSądzę, że mimo to, że wzbudziła we mnie takie emocje, to nie jestem pewna, czy do niej kiedyś powrócę ;)
UsuńO, nie znałam tej książki, ale teraz wiem, że po nią sięgnę ;D.
OdpowiedzUsuńpapierowe-strony.blogspot.com
Ostrzegam, że nie jest napisana jakoś genialnie, ale wydarzenia poruszają :D
UsuńZ chęcią wejdę na bloga
Z chęcią przeczytam!
OdpowiedzUsuńmelodylaniella.blogspot.com
Zapada w pamięć :)
UsuńZajrzę na bloga :D