Strony

wtorek, 17 stycznia 2017

60. ZA PIĘĆ DNI DO CIEBIE PRZYJDZIE | "WYPOWIEDZ JEJ IMIĘ" | JAMES DAWSON | #CÓRKA ZEUSA

Tytuł oryginału: Say Her Name
Wydawnictwo: Ya!
Ilość stron: 270
Seria: -
Tom: -

"Najbardziej na świecie boję się, że gdybym umarła, nikt by nawet nie zauważył"

Halloween w szkole dla dziewcząt Piper's Hall. Grupka znajomych chce się dobrze bawić. Opowiadają historie o duchach i straszą się wzajemnie. Jednak niewinna zabawa przeradza się w coś poważniejszego.

Bobbie jest z początku sceptycznie nastawiona, jednak przekonuje się, gdy do "zabawy" dołącza się przystojny Caine. Wraz z jej przyjaciółką Nayą cała trójka postanawia wywołać Krwawą Mary. Nie widzą w tym nic złego, dopóty dopóki duch zmarłej dziewczyny nie zaczyna ich prześladować.

Chcą odkryć, czy jest możliwość uniknięcia konsekwencji. Jednak mają na to tylko pięć dni,  Krwawa Mary już się na nich czai. 

Do książki podeszłam z dystansem. Spodziewałam się bardzo przeciętnego horroru młodzieżowego. Dodatkowym aspektem, który mnie odpychał (chociaż możliwe, że jest to zbyt mocne słowo) był sam motyw wplecenia w historię Krwawej Mary. Wydawał mi się on dość prymitywny i... Zabawny? Oh, jak się myliłam!

Jest to pierwsza książka, która wzbudziła we mnie aż takie poczucie niepokoju. Wszystko w porządku, kiedy czytałam ją rano, szykując się do szkoły, albo po południu, wygodnie w fotelu z herbatą. Sytuacja się zmieniała, gdy dochodził wieczór, bądź była już noc. Szczerze się przyznam, że miałam ciarki na plecach przechodząc obok kilku luster do łazienki. Mnie samą śmieszy moja reakcja, ale tak było. Nie spodziewałam się tak genialnego nastroju!

Postacie były ludzkie i realistyczne. Zdawało się, że czyta się o prawdziwych nastolatkach, a nie bohaterach stworzonych wyłącznie dla powieści. Jedyne do kogo miałabym zastrzeżenia to Caine, któremu zostało zwrócone - moim zdaniem - najmniej uwagi i najgorzej był wyrysowany. Chłopak nie
miał szczególnych cech i nie zainteresowała mnie jego osoba. Za to sama Bobbie i Naya zyskały moją sympatię. Zwłaszcza ta druga. Obie były żywe, jednak Bobbie była, bądź co bądź odważną, szarą myszką, jednak Naya poprawiała humor rzucając niektóre komentarze. Uważam, że wszyscy doskonale się dopełniali.

Gdyby się przyjrzeć, książka zawiera pewne błędy językowe i logiczne, jednak jeśli czytacie historie tak jak ja, czyli wciągając się w nią zupełnie i nie wyłapujecie pewnych błędów to... Nie wyłapiecie pewnych błędów! :D Co prawda, zdarzało mi się przeczytać jakieś zdanie dwa razy, aby złapać sens, ale powieść na tym nie straciła.

Bardzo podobał mi się wątek Krwawej Mary, który nie został pozostawiony, tylko z czasem dowiadujemy się o niej coraz więcej. Nie została ona bowiem ukazana, jako duch, który przyszedł straszyć nastolatki, ale postać z historią i tragiczną przyszłością, o której mamy zaszczyt dowiadywać się z kolejnymi stronami. Właśnie dzięki niemu książka nie jest w stu procentach straszydłem, ale bywają momenty smutne, zaskakujące, ponieważ bardzo dużo się w niej dzieje.

Dlaczego chciałabym wam ją polecić? Właśnie przez to, że dreszcze chodziły mi po plecach, jednak przebijało się przez nie ogromne współczucie dla Mary. Historia była ciekawa i nienudna, chociaż pierwsze sto stron czytałam dość długo. Język jest na dobrym poziome. Jest to jeden z lepszych horrorów, które udało mi się przeczytać, mimo że nie było ich wiele. 

8/10

3 komentarze:

  1. Był to mój pierwszy horror młodzieżowy i muszę przyznać, że całkiem mi się podobała. Czytanie w nocy było strzałem w dziesiątkę - czułam ten klimat ;D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój również :3 I tak... Dopiero wtedy go czułam :D

      Usuń
  2. Kiedyś chciałam ją bardzo bardzo przeczytać, teraz trochę mniej bardzo, ale i tak mam w planach

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń