Witam, witam, witam, witam!!!!!!! trututututu
Jako iż dawno nie było postu muszę jakoś to wynagrodzić. Przeglądając książkowe blogi i czytając Tagi na nich wpadłam na pomysł o... No właśnie o tym!
Mianowicie chodzi mi o trójkąty miłosne (pojawiające się w prawie każdej książce przeznaczonej dla młodzieży) oraz o paringi (chyba tak to się pisze, a jeśli nie, to możecie mnie poprawić, bo często nie umiem pisać xD), które kocham i wręcz nienawidzę. Kiedyś już daaaaawno już napisałam podobny post (), ale jeszcze wtedy nie byłam aż tak wciągnięta w pisanie na blogu i pewnie wyszło mi to głupkowato. Tym razem chciałabym bardziej wgłębić się w temat.
1. "Igrzyska Śmierci" Gale ♥ Katniss ♥ Peeta
Na pierwszy ogień rzuciłam baardzo popularną trylogię (którą sama kocham) Suzanne Collins: "Igrzyska Śmierci".Tutaj jest trójkąt, który już widzicie i pewnie znacie. Powiem wam, że uwielbiam paring (słyszałam różne nazwy, nie wiem która jest prawidłowa, więc jeśli znacie: napiszcie!) Katniss ♥ Peeta (jednocześnie pan Mellark jest moim mężem!). Szczerze nie lubię Gale'a! Działał mi na nerwy podczas czytania, jak i oglądania filmu. Jednak muszę się zgodzić z fankami Gale'a, że Peeta był czasem fajtłapowaty i uciążliwy. Nie umiem sobie, natomiast wyobrazić, aby Katniss była z kimkolwiek innym! Także moja opinia to: Peeta, Peeta, Peeta!
2. "Harry Potter" Dracon ♥ Hermiona ♥ Ronald
Ogay, ogay. Tego trójkąta nie było w książce. Dramione, czyli Draco Malfoy i Hermiona Granger, chyba tak, ostatnimi czasy stało się bardzo popularnym, jak i nie najbardziej, paringiem z magicznej serii o przygodach młodego czarodzieja. Zawsze spotykałam się z ludźmi, którzy nie za bardzo przepadali za Ronem, a ja go wręcz uwielbiałam! Tak jak jego stosunek z Mioną! Za Dramione kiedyś nie przepadałam, ale ostatnio, jakoś uważam, że Draco i panna Granger do siebie pasowali. Tutaj wam powiem, że naprawdę nie wiem do kogo Miona bardziej mi pasuje, ponieważ do Malfoy'a bardzo pasuje, a z Ronem... No z Ronem po prostu musi być!
3. "Więzień Labiryntu" Teresa ♥ Thomas ♥ Brenda.... I Newt ♥
Także ten... Z "Więźnia Labiryntu" naprawdę nie cierpię dziewczyn! Żadnych! A w szczególności Teresa i Brenada grały mi na nerwach! W pierwszej części Teresa mnie denerwowała, w drugiej myślałam, że ją uduszę, a w trzeciej była mi obojętna, a tym takim tym (ludzie, którzy czytali wiedzą o co chodzi) wcale się nie przejęłam. Brendy nie cierpiałam w drugiej części, a w trzeciej tak jak Teresa była mi równie obojętna. Dlatego najlepszą partią dla Thomasa jest mój mąż... Newt! Po prostu kocham ich obu, przez co nie przepadam za Minho, ponieważ w "Próbach Ognia", ciągle Tommy zwracał uwagę na niego! A "Lek na śmierć" jest przeze mnie cały zaryczany i chyba tu powinnam skończyć, bo dam za dużo spoilerów!
4. "Szklany Tron" Chaol ♥ Celaena ♥ Dorian
Chociaż za mną jest dopiero pierwsza część to i tak jestem definitywnie za Dorianem! Chaol irytował mnie ciągłym obrażaniem Celaeny. Czasem były to zwykłe docinki, chociaż w pewnych momentach uważałam to za przesadę. Dorian zawsze chciał wypaść przed dziewczyną najlepiej, chociaż nie był wtedy sztywny. Widać było ich wspólny język! Nie mówię, w późniejszych częściach być może zmienię zdanie, jednak na razie ewidentnie Dorian u mnie wygrywa!
5. "Akademia wampirów" Adrian ♥ Lissa ♥ Christian
Przede mną ostatnia część tej wspaniałej serii, ale nic już nie zmieni faktu, iż moim ulubionym paringiem jest Lissa i Christian! Adriana w sumie dodałam tylko dlatego, że kocham go prawie (jeszcze nie aż tak) jak Christiana i wydają mi się w jakimś stopniu podobne ich charaktery, jednak wszyscy wiedzą, że Adrian pożąda Rose! Także tutaj bez wątpienia: Lissa i Christian
6. "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" Annabeth ♥ Percy ♥ Rachel
Jestem oddana Percabeth! Uwielbiam Rachel, jednak nie pasuje mi do Percy'ego. Annabeth też czasem mnie irytowała, ale zupełnie nie widzę Jacksona u boku innej, jak nie Annabeth! A Annabeth u boku Grovera? Hahhahahhaha xD
A tutaj znajduje się dodatek, przez to, że chyba naprawdę dawno nie było postu. Paringi z.... "Wodogrzmotów Małych"! Hehe, tak naprawdę. Szczerze (kurcze ile razy ja mówię "szczerze"?) powiem, że ja naprawdę lubię oglądać kreskówki, a na przygody Mabel i Dippera ostatnio mam wielką fazę!
Jeśłi ktoś nie ogląda:
Mabel i Dipper to bliźniaki, które przyjechały na wakacje do małego miasteczka Gravity Falls do wujka Stanka, prowadzącego tzw. "Grotę Tajmnic" w środku lasu. W tej na pozór nudnej miejscowości dzieją się tak naprawdę dziwne rzeczy i żyją dziwne stwory, takie jak krasnoludy. Dipper znajduję księgę, w której ma opisane dziwactwa, które ich spotykają.
1. Mabel ♥ Pacifica
Dziewczyny, które wręcz się nie znoszą, ale z takich, ludzie w naszych czasach, najczęściej robią paringi i sądzę, że tak naprawdę ich nie shipuję tylko po prostu uważam to za... ciekawe.
2. Billy ♥ Dipper
Billy w postaci człowieka wygląda naprawdę słodko u boku Dippera <3 Wow... W paringach z tego serialu jakoś się juz nie rozpisuję xDD
3. Wendy ♥ Dipper
Może zacznę ich opisywać? Wendy pracuje w sklepie wujka Stanka. Dipper jest w niej zakochany, ale dziewczyna jest starsza. (wowowow ale objaśnienie). Wendy jest jedną z moich ulubionych postaci (zaraz po Mabel i samym Dipperze i Naboki, czyli świnką <3) i sądzę, że Dipper ma gust :')
4. Dipper ♥ Mabel
Taaaak... To jest chore xDD
Taaak.... Shipuję rodzeństwo xDD
Taaaak.... Nie oceniajcie mnie xDDDD
Taaak.... Ale przyznajcie, że wyglądają słodko xDD
Dobra, "shipuję" to za mocne słowo. Uważam, że gdyby nie byli rodzeństwem mogliby być razem, ale jako, iż są... No już nie za bardzo :p
Teraz postaram się posty wstawiać regularniej. Ale pamiętajmy, że to wszystko przez szkołę! xD
Mam nadzieję, jednak, że post wam się podobał i napiszcie mi jeśli "paring" pisze się inaczej xDD A wy co sądzicie o przedstawionych przeze mnie parach? Kogoś shipujecie?