niedziela, 4 lutego 2018

"GWIEZDNY PYŁ" Neil Gaiman

W życiu nie często zdarzają się podobne chwile - chwile, gdy wiemy, bez cienia wątpliwości, że naprawdę żyjemy, czujemy powietrze w płucach, mokrą trawę pod stopami, dotyk bawełny na skórze; chwile, gdy żyjemy całkowicie teraźniejszością i nie liczy się przyszłość ani przeszłość.


Tytuł oryginału: "Stardust"Autor: Neil Gaiman
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron: 200
Ocena: 7


Gdzieś w Anglii, gdzie stykają się dwie krainy - zwyczajna z magiczną, leży miejscowość, której nazwa bierze się od Muru oddzielającego te dwa tajemnicze światy. Co dziewięć lat, po drugiej stronie Muru odbywa się nadzwyczajny jarmark. Spotykają się w tedy mieszkańcy obu terytoriów. Jest to również jedyna okazja by przekroczyć granicę i zobaczyć malownicze tereny Krainy Czarów.

Tristran Thorn od zawsze podkochiwał się w Victorii Forester. Zrobiłby dla niej wszystko by tylko zdobyć jej serce i ożenić się. Nawet zdobyłby dla niej gwiazdę, która spadła niedawno na tereny magicznej, aczkolwiek niebezpiecznej krainy.


**********

 Cała historia rozpoczyna się od ojca Tristrana - Dunstana. Poznajemy jego krótką historię życia, w której podejmuje kilka lekkomlnych decyzji. Jednocześnie prowadzone są dwie inne linie czasowe, mające miejsce oczywiście w tym samym czasie. 

Autor chciał po prostu stworzyć bajkę dla dzieci. Sam to potwierdził (chyba) w podziękowaniach. Jednak przeoczył fakt, że najmłodsi nie są wtajemniczeni w wiedzę skąd pochodzą. 

Książka ma ciekawą fabułę, jednak nie wciągającą. Przy niektórych powieściach potrafię siedzieć całą noc, nie odrywając się od niej ani na chwilę. To było kompletne przeciwieństwo. Wręcz w pewnych momentach zasypiałam. Ocaliło ją zakończenie, którego się spodziewałam jednak nie było zupełnie oczywiste. Zabrakło mi również poważnego, mocno zagrażającego bohaterom czarnego charakteru, który pokrzyżował by im trochę plany. Wszystko po prostu szło im za łatwo. 

Moja ocena 7 jest trochę zawyżona z dwóch względów. 1) Akcja książki dzieje się w Anglii dodatkowo w czasach wiktoriańskich. Nie było tam dużo nawiązań, jednak to moje ulubione czasy i państwo. 2) Piękna oprawa. Cała seria książek Neil'a Gaimana została wydana na nowo w podobnym stylu. Piękny napis, ale to nie wszystko. Są na niej również małe obrazki, idealnie tam pasujące, nawiązujące do powieści. W trakcie jej czytania powoli dowiadujemy się czemu akurat one zostały tu umieszczone.