Witajcie o tej późnej porze~
Tom: 1
Seria: Kroniki Rodu Drake'ów
Wydawnictwo: Akapit Press
Liczba stron: 253
Książka opowiada o Solange Drake, pierwszej dziewczynie, która przyszła na świat w rodzinie wampirów. Od zawsze mówiono jej, że zostanie królową wampirów, ponieważ taka jest przepowiednia. Przez to ciągle jest narażona na niebezpieczeństwa. Solange ma gdzieś jakąś przepowiednie. Chce żyć z dala od tego całego zamieszania jaki sie dzieje
na dworze Lady Nataszy. Woli spotykać się z jej najlepszą przyjaciółką Lucy (kyóra jest człowiekiem) oraz, aby jej zmartwienia ograniczały sie do jej nadchodzącej przemiany oraz siedmiu zatroskanych i nadopiekuńczych braci.
Kiedy młoda bohaterka zostaje porwana na ratunek ruszają jej Lucy i jeden z jej braci Nicholas. Jak potoczą się ich losy? Czy przyjaciółka Solange oprze się urokowi Nicholasa?
Od razu muszę uprzedzić, iż moja ocena może nie być obiektywna... za co przepraszam ;-;
Nie jest to ambitna seria, jednak serie opowiadające losy rodziny coś w sobie mają. Lekka, napisana prostym jęsykiem i przyjemna książka, którą szybko się czyta! Może humor nie jest wybitny jednak ja uwielbiam to wzajemne dokuczanie sobie oraz przezywanie innych ^^
Co do postaci... uważam, że są spoko. No, może żadna nie zaskoczy nas charakterem, ale irytowała mnie tylko Solange (surykatka ma w sobie więcej grozy i lepiej, by sie nadawała poza tym '-') oraz Lady Natasza. Dwie postaci, które były najlepsze to zdecydowanie Lucy oraz matka Solange, Helena Drake. Mają silne charaktery i na pewno je polubicie. Kocham każdego z braci, ale na to nie zwracajcie uwagi (fangirling on).
Muszę pochwalić autorke za ciekawy pomysł z różnymi gatunkami wampirów. W pierwszej części nie poznajemy dobrze Ogary Matek, ale zapewniam was, iż w następnej dowiecie sie o nich znacznie więcej!
Co do walki z łowcami wampirów jest to już oklepane... ale za to wojna domowa wampirów jest o wiele lepsza!
Wielki plus daje za naturalne, delikatne romanse. Są prawdziwe i nie przesłodzone.
Jeśli poszukujecie jakiegoś świetnego dzieła, no to niestety nie tutaj. Lecz jeśli potrzebujecie czegoś do odstrsowania albo zrelaksowana to zdecydowanie polecam! <3
Co do walki z łowcami wampirów jest to już oklepane... ale za to wojna domowa wampirów jest o wiele lepsza!
Wielki plus daje za naturalne, delikatne romanse. Są prawdziwe i nie przesłodzone.
Jeśli poszukujecie jakiegoś świetnego dzieła, no to niestety nie tutaj. Lecz jeśli potrzebujecie czegoś do odstrsowania albo zrelaksowana to zdecydowanie polecam! <3
Ocena:
Subiektywna: 9/10 Obiektywna: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz