Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 3/10. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 3/10. Pokaż wszystkie posty

sobota, 11 lutego 2017

"Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" Leslye Walton

"Z pewnością nie byłam ptakiem, co do tego nie miałam wątpliwości. Ale jednocześnie nie mogłam przecież powiedzieć, że jestem człowiekiem. Tylko co to w ogóle znaczy być człowiekiem? Wiedziałam, że jestem inna, ale czy to znaczyło, że nie jestem człowiekiem? Nie miałam pojęcia."

 Tytuł oryginału: "The Strange And Beautiful Sorrows of Ava Lavender"
Autor: Leslye Walton
Seria: -
Wydawnictwo: SQN
Ilość stron: 300
Ocena: 3/10

W powieści przedstawiona jest historia rodziny Avy zaczynając od jej prababki urodzonej na początku XX wieku. Kiedy rodzi się Ava i jej bliźniak Henry okazuje się, że obydwoje są niezwykli. Dziewczyna rodzi się ze skrzydłami, a chłopak z początku wydaje się normalny. 
Czy normalne życie ze skrzydłami jak anioł jest możliwe? Czy znajdzie się miejsce na miłość?

**********

W WYPOWIEDZI MOGĄ ZNALEŹĆ SIĘ SPOILERY
 Nie zrozum mnie źle. To była ciekawa opowieść. Dobra na wakacje. Kiedy naprawdę nie masz co czytać. I chcesz przeczytać historię bez gwałtownych zwrotów akcji. 
Ale dla mnie to była mordęga. Czytałam całą książkę dwa tygodnie. Dodatkowo zmarnowałam sobie całe ferie przez nią. Kiedy w końcu Nathaniel obciął jej skrzydła byłam szczęśliwa, że w końcu coś się ciekawego dzieję. 
Postawiłam za duże oczekiwania tej książce. Usłyszałam bardzo dużo dobrego na jej temat. I niestety się zawiodłam. 
Ale każdemu może się podobać coś innego. Dlatego proszę mnie nie pobić za tą ocenę 3/10.

wtorek, 4 października 2016

- BYĆ WAMPIREM O IMIENIU BILL - |MARTWY AŻ DO ZMROKU| Charlaine Harris #Córka Zeusa

„Martwy aż do zmroku” jest popularną książką. Na jej podstawie powstał serial – „Czysta krew”, który mam zamiar obejrzeć.

Tytuł oryginału: Dead Until Dark
Seria: Sookie Stackhouse*
Tom: 1
Wydawnictwo: MAG
Ilość stron:386
*Martwy aż do zmroku*U martwych w Dallas*Klub martwych*Martwy dla świata*Martwy jak zimny trup*Definitywnie martwy*Wszyscy martwi razem*Gorzej niż martwy*Dotyk martwych*Martwy i nieobecny*Martwy w rodzinie*Martwy wróg*Pułapka na martwego*Na zawsze martwy*After dead*

Sookie Stackhouse jest kelnerką. Mieszka w Luizjanie. Mimo iż jest atrakcyjną blondynką, cieszącą się powodzeniem, nie chodzi na randki. Dlaczego? Ma dar – potrafi czytać w umysłach, co znacząco ją odpycha, gdy wie, że facet myśli, np. o jej piersiach. Pewnego dnia do baru, w którym pracuje wchodzi wampir o dość nietypowym, jak dla wampira imieniu, Bill. Jest przystojny, a do tego Sookie nie może odczytać jego myśli.
Wszystko byłoby perfekcyjne, gdyby nie morderstwa dwóch (…trzech?) kobiet, ponieważ ludzie obwiniają o to wampiry.



Dlaczego sięgnęłam po tą książkę? Najpierw zauważyłam drugą część u Wampiratki, która zaintrygowała mnie śliczną okładką (cała seria jest piękna). Chciałam się zapoznać z tymi powieściami, spodziewałam się nieszablonowej historii, która pokaże mi wampiry w innej, rzadko teraz spotykanej odsłonie.
Cóż… Zawiodłam się.
Prawie nigdy nie odkładam książek, jeśli ich nie skończę. Tak… Teraz nie dałam rady i zostawiłam te 100 stron nieprzeczytanych. Powieść mi się tak dłużyła i ciągnęła, jak flaki z olejem. Styl pisania autorki wydawał mi się infantylny… Także, jakby pani Harris chciała wydać jakąś książkę dla dzieci, uważam, że byłaby naprawdę dobra.
Sookie jest nijaka, tak jak wszyscy bohaterowie. Nikt mnie nie zaskoczył, nikogo nie polubiłam, jak już to raz po raz ktoś mnie zirytował. Nie wczułam się w żadną postać, a ich wybory często były po prostu głupie.
A imię Bill kompletnie mi nie pasowało.

Dialogi, zwłaszcza pomiędzy Billem a Sookie były… Suche. Drętwe. Bez emocji.
Czytając ją, myślałam, że czytam opowiadanie nastolatki, a po chwili przypominałam sobie – hej! To jest książka! I to ta ciesząca się sławą!
Tak, no cóż. Mnie nie zachwyciła.
Może jeszcze kiedyś się za nią zabiorę. Zobaczymy, może bardziej mi się spodoba, bo teraz nie mogę powiedzieć nic więcej  - co chciałam, napisałam.
3/10
Jestem czasem zbyt łagodna…


Charlaine Harris – urodzona 25 listopada 1951 roku w USA. Pisze thrillery i horrory. Siedem jej powieści równocześnie znalazło się w bestsellerach „New York Timsa”. 

niedziela, 19 czerwca 2016

"After. Płomień pod moją skórą" Anna Todd #Córka Zeusa

"After” był początkowo fanfickiem o One Direction, pisanym na stronie internetowej Wattpad. Książka mnie nie zachęcała, ale obiecałam ją przeczytać. Jakie są moje wrażenia?


 Tytuł oryginału: After
Seria: After
Tom: 1
Przekład: Agnieszka Myśliwy
Wydawnictwo: Między Słowami
Ilość stron: 634

Tessa trafia do akademika. Początkowo jest zadowolona. Dostała się do dobrej szkoły, jest mądra, ma kochającego chłopaka i matkę, z którą ma dobry kontakt. Niestety, sielanka się kończy, gdy wchodzi do nowego pokoju. Jej współlokatorką zostaje Steph, całkowite przeciwieństwo Tessy. Ma kolorowe włosy, krótkie sukienki, ostry makijaż i praktycznie nie wraca na noc po imprezach. Jednak później jest coraz gorzej... albo... lepiej. Bohaterka poznaje perwersyjnego Hardina, który wręcz jej nienawidzi. Po pewnym czasie zaczyna ją absorbować, pociągać ten wulgarny chłopak.

Książka powiela bardzo dużo schematów. Tessa jest typową kujonką, która jedyne, co to uczy się i płacze na komediach romantycznych, a on jest Bad boyem, złym, wulgarnym.
Nie podoba mi się też, jak pokazany jest cudowny związek Hardina i Tessy. Ciągłe kłótnie, chłopak bez przerwy ją ranił, a potem ją przepraszał, a ona mu wybaczała i trafiali do łóżka. Zniosłabym to raz, dwa razy, trzy, ale nie przez 634 strony! Wszystko było irytująco przewidywalne.
Przepraszam, ale o akcji nie umiem nic powiedzieć, przez schematyczność i prostotę fabuły. Wiedziałam, że jeśli teraz jest sielanka, to już za moment Hardin ją zrani, albo Tessa będzie zazdrosna, przez co on na nią nawrzeszczy, ale popsuje wszystko, co znajduje się wokół niego. A jeśli znajdujemy się w tym drugim właśnie stadium to za chwilę wszystko będzie w porządku.
Co do  bohaterów to lubię Steph – Ekhem, której nie było przez 2/3 książki – i nie jest zła sama Tessa, choć jest – moim zdaniem – bardzo naiwna. Niektórych denerwuje, że ciągle płacze, i przyznam, że z początku też mnie to irytowało, ale przyjaciółka uświadomiła mi, że... kurcze... Co ja bym zrobiła, gdybym była z takim chłopakiem? Ale i tak sądzę, że za szybko na wszystko pozwalała i wybaczała mu. W porządku był również Landon, ale od osób, które czytały – wśród moich znajomych – wszyscy go lubią.  Hardina nienawidzę, i chociaż wszyscy wmawiali mi, że go polubię pod koniec, że choć jest wulgarny i ciągle rani Tessę, to jeśli kocha to kocha naprawdę... Że jest ideałem chłopaka...Przepraszam, ale nie zauważyłam tego. Może miałam zły egzemplarz książki? Moim zdaniem Hardin był egoistyczny, arogancki, chamski... Egh, brak mi słów. Nie cierpię go, a przeczytałam After. Płomień pod moją skórą do końca.
Jedną zaletę jednak jej przypiszę. Nawet jeśli miałam chwilową przerwę od tej książki i naprawdę mi się nie podobała to czyta się ją całkiem szybko, mimo tych ponad sześciuset stron. I nim się obejrzałam byłam w połowie powieści.

3/10
Za Steph i Landona oraz za to, że się szybko czyta.